Tymczasem u Śmigla na warsztacie...

Czasu jak na lekarstwo, a pisać trzeba... Najważniejsza jest w tej chwili pierwsza powieść o Tequili, czyli „Liczba Bestii”. Teraz już wiem, że poważnym błędem było wcześniejsze wydanie komiksu o naszej heroinie („Władca marionetek”). Mimo że komiks nie został jak dotąd wprowadzony do szerokiej dystrybucji, to część odbiorców, którzy już mieli z nim styczność jest przekonana, że Tequila to projekt komiksowy... Tymczasem, choć komiks można oczywiście przeczytać jako pierwszy i ma on zamkniętą strukturę, to fabularnie stawia on więcej pytań, niż daje odpowiedzi, a te Czytelnicy znajdą dopiero w powieści. Tequila od początku jest bowiem projektem powieściowo-komiksowym. Aby uniknąć dalszego zamieszania – inwestorzy z Polak Potrafi powinni otrzymać powieść już w najbliższe wakacje, a do szerokiej dystrybucji trafi ona razem z drugim nakładem komiksu dopiero na przełomie września i października. Dodatkiem do powieści będą dołączone do niej dwa opowiadania o Tequili („Sekret zielonego boga” oraz „Niezabij”), które rozwijają kilka wątków z książki i komiksu. Kolejny komiks („Szalony świat”) przywieziemy prawdopodobnie do Poznania na Pyrkon 2015. Tym razem będzie to zbiór krótszych historii z uniwersum naszej heroiny. Powrócą w nich m.in. znani z pierwszego komiksu – Amatullah, Black Jack oraz mistrz Mitsu, a każda historia będzie przedstawiona w innym stylu graficznym. 

Co dalej? Przed Bożym Narodzeniem albo już po Nowym Roku chciałbym bardzo wydać zbiór opowiadań „Daemon”, przypominający dwanaście tekstów nominowanych do nagrody wARTo oraz wyróżnionych przez Esensję, pochodzących z zapomnianej już książki „Demony” (przepisałem je na nowo, poprawiłem i uzupełniłem). Dołożyłem do nich siedem opowiadań (w tym trzy nigdy wcześniej nie publikowane). Po Nowym Roku planuję także wypuszczenie przepisanego na nowo i uzupełnionego (ponad sto stron więcej!) pierwszego tomu cyklu Kirkegaardzkiego, pt. „Decathexis”. 

To nie koniec przygód i pracy. Od dłuższego czasu zbieram bowiem opowiadania na nowy zbiór. W tej chwili mam rozgrzebanych piętnaście premierowych historii. Książka nosi roboczy tytuł „Grimoir” (słowo to oznacza magiczny podręcznik opisujący prastare rytuały). Jakie teksty się w niej znajdą? Nie opiszę tu wszystkich, ale kilka pomysłów mogę zdradzić już teraz. Na pewno w książce znajdzie się opowiadanie Kirkegaardzkie o jednej z pierwszych przygód śledczego Jona Pendergasta. Powrócą światy i postacie znane z „Demonów” i „Morderców” szesnastowieczny doktor Tulp tym razem zmierzy się z duchami, pierwszy biały szaman – Manu Ibanez, odwiedzi najbardziej wietrzne miejsce na ziemi, a wrocławski antropolog Ernest Alt będzie prowadził śledztwo w Białowieży. Do zbioru trafi także nowe opowiadanie z cyklu o „pancernych pingwinach”, będzie jeden tekst bożonarodzeniowy (klasyczny horror), science fiction bawiące się motywem panspermizmu i czarna komedia o trzech kumplach, którzy przez przypadek zabijają kota należącego do pewnego gangstera. W każdym tekście inne konwencje, inne światy i bohaterowie. Nie będziecie się nudzić! 

Tyle o tym, co na warsztacie. Zamiast mądrzyć się w internecie, wracam do pracy. Pomysły przynoszą diabły i szatany, więc się człowiek nie namęczy, ale żeby to wszystko spisać... Lelumpolelum.